W ostatni dzień starego roku zrobiłam niemałe zamówienie czesankowe. Zamówiłam kilka gatunków znanych i nie znanych mi czesanek. Z ciekawości, żeby móc przekonać się jakie są w rzeczywistości.
Dzisiaj, gdy przyszłam z pracy, czekała już na mnie paczka. A oto jej zawartość :
Małe "co nieco" do filcowania :
Te już znałam :
I te zupełnie obce :
Niektóre z nich są super miłe w dotyku, inne na pewno będą podgryzać.
Oj będzie się działo, kołowrotek pójdzie w ruch.