Poszperałam w garażu i znalazłam stare, nie wykorzystane ramy na obrazy . Trochę je oczyściłam i pomalowałam farbą w spreju . Mąż dociął mi wnętrze, granatowy materiał z recyklingu został wykorzystany na tło i w ten sposób , przybył mi w domu kolejny "obraz", prawie w całości wykonany własnoręcznie .
Mam wreszcie uporządkowane broszki. Kolejne obrazy są w trakcie tworzenia.
Zrobiłam nowe naszyjniki i korale filcowane.
Pozdrawiam odwiedzających mojego bloga :-)
Bardzo ładne są te naszyjniki. Patrzę na nie i nie wiem, który mi się bardziej podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńObraz piękny,bo własny:)
OdpowiedzUsuńPomysł podpowiedziany ale wykonanie własne.
UsuńCzekam na kolejne obrazy - nowe filcaki urocze :-)
OdpowiedzUsuńKolejne obrazy już prawie gotowe tylko zdjęć brak.
UsuńNie żebym chciała Ci się wtrącać w Twoje pomysły, ale gdybyś tak wypełniła ten obraz kolejnymi kwiatuszkami, tak żeby nie było widać tła, to by dopiero był efekt! Chociaż i ten jest zachwycający. :-))))
OdpowiedzUsuńPomyślę o tym:-)
UsuńBroszkowy obraz świetny! Myślałam kiedyś, żeby zrobić sobie taki "obraz" w celu uporządkowania moich kolczyków, ale jakoś jeszcze się za to nie zabrałam :(.
OdpowiedzUsuńNaszyjniki bardzo ładne, a najbardziej podoba mi się ten ostatni :).
Też kiedyś myślałam o zrobieniu czegoś podobnego na kolczyki.
UsuńAle doczekały się stojaka.