niedziela, 21 października 2012

48 Ukwiecony wpis

Wczorajszy dzień był uroczy. Pogoda nas dopieściła , brak pośpiechu jest rzeczą cudowną, a wczorajszy dzień był na totalnym luzie. Zakwitło sporo nowych kwiatów w ogrodzie.










Było też trochę farbowania ale o tym innym razem. Natomiast warsztaty filcowania były bardzo owocne.




Były też maliny, chyba już ostatnie w tym roku.




I trochę natury ...






7 komentarzy:

  1. Ależ piękne te kwiatuszki, wszystkie, ale filcowane bardzo pobudzają moją wyobraźnię i chęć posiadania umiejętności czynienia takich cudeniek. Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ piękne filcowe kwiaty zakwitły Ci w ogrodzie :). Wszystkie są śliczne, ale te czerwone najśliczniejsze :)).

    OdpowiedzUsuń
  3. obrodziło w Twoim jesiennym ogródku, że ho ho :), przyjemnie popatrzeć
    ja jestem fanką maka

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękniutkie i nawet nie wiem,który jest moim faworytem:) Na widok malinek obśliniłam się:)Ja w ogrodzie swoje wykopałam,bo mało plenne były,ale już rosną nowe:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zniknęły gdzieś wszystkie moje komentarze ????/

    OdpowiedzUsuń