niedziela, 11 marca 2012

25

Ciąg dalszy postępów z jedwabiem i wielbłądem.



Ta wełna jest niesamowita, wielką przyjemność odczuwa się trzymając ją w rękach w czasie pracy.
Zaczęłam robić kolejną chustę, a że mam w tym kolorze tylko  około 100 gr/360 m tej wełny, to postanowiłam połączyć ją z mieszanką  moheru z jedwabiem.
Bardzo to połączenie mi się podoba,  wzrokowo i dotykowo.








Kolejna wełna doczekała się przędzenia, to też jedwab z wielbłądem /mój prezent/. Jest to chyba moje ulubione połączenie czesanek.











2 komentarze:

  1. Przepiękne te Twoje wełny! A chusta z pewnością będzie śliczna i niesamowicie miła w dotyku :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda pięknie i bardzo żałuję, że mi komp siada, a raczej monitor, bo martwe piksele nie pozwalają mi dostrzec całego piękna wełenki.

    OdpowiedzUsuń