środa, 13 czerwca 2012

30 Warsztaty filcowania.

W tą  niedzielę w mojej pracowni  działo się, oj działo.
Prowadziłam warsztaty filcowania, zorganizowane dla totalnie pozytywnie zakręconych dziewczyn . Sylwio, Danusiu i Marysiu dziękuje wam za super atmosferę i wielkie zaangażowanie  przy wykonywaniu swoich projektów. Dziewczyn od pracy nie mogłam odciągnąć,  nawet na wypicie filiżanki ciepłej herbaty. Były tak przejęte i skupione nad projektami, że nic poza czesanką nie widziały. Na sesje zdjęciową z warsztatów zapraszam na bloga U Sylwki






Kilka tygodni temu zrobiłam poncho z moheru ze starych zapasów. W kolorze zupełnie nie moim i tu totalne zaskoczenie. Polubiłam go od razu i chodzę w nim, o dziwo. Spotykam się często z dziwną reakcja koleżanek "O jejku , przecież to nie Twój kolor, a tak fajnie w nim wyglądasz" - dzięki dziewczyny. Miałam problem żeby zrobić sensowne zdjęcia i są bardzo marne.





W trakcie robienia zdjęć przyplątało się towarzystwo i ze zdziwienia, że pani chciała przegonić podniosło tylko łepek do góry.





Na ramionach dodałam kilka oczek i fajnie poncho układa się na sylwetce.



Pomarańczowe cudo wyszło wielkie, bo ja nie należę do małych kobitek, ma 96 cm długości .

7 komentarzy:

  1. O! Filcowanie, to coś co mnie akurat coraz bardziej przyciąga. Gdybym umiała coś sensownego ufilcować... ależ bym była dumna! :-) Fajne te warsztaty, chociaż zdjęcia pooglądałam :-) Poncho to też aktualnie bliski mi temat. Twoje jest bardzo piękne i kolor piękny, widać że cieplutkie ale zwiewne. Niech się dobrze nosi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, dziękuję za miłe słowa. A jak będziesz miała ochotę na filcowanie i fajną zabawę to zapraszam :)

      Usuń
  2. Fanaberia z Normandii anonimowo, bo na wyjeździe i bez haseł ;)
    Kasiu, ale miałaś fajny czas :)
    Super, że zaczęłaś ze szkoleniami. Życzę, by trafiało do Ciebie więcej i więcej zakręconych :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basieńko, bardzo dziękuję. Dziewczyny były bardzo zadowolone ze szkolenia, mam pytania o następne warsztaty, myślę, że będzie fajnie :-)

      Usuń
  3. Potwierdzam, było pracowicie i cudnie - w miłej atmosferze, fachowo, bez utajniania informacji - tak jak być powinno, każde pytanie nie zostało bez odpowiedzi, dlatego polecam spotkanie z Kasią wszystkim chętnym.
    A na herbatę czas się znalazł, a nawet i na przepyszną zupkę, autorstwa Gospodyni :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, a poncho oczywiście czarowne, mięciutkie,w pięknym kolorze - miziałam, to wiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, piekne rzeczy na tych zdjeciach!! Cieszyla bym sie jak bysmy w sierpniu tez cos razem utworzyly:-) Poczo i kicia tez eleganckie sa!! Pozdrawiam i buziaczki! Jadwiga

    OdpowiedzUsuń