poniedziałek, 24 października 2011

04 Farbowanie


Lubię kolory, w związku z tym wełen farbowanych na pewno będzie więcej.

Dwa tygodnie temu spomiędzy wysuszonych liści wybierałam ostatnie w tym roku kasztany i kolory, którymi przez kilka godzin napawałam oczy zainspirowały mnie do stworzenia tej kompozycji.




 Tym razem farbowana była milutka w dotyku czesanka BFL, będąca idealnym typem wełny na czapki i szaliki.





 I na koniec moje ulubione w tym sezonie kolory.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz